
ktoś zamieszkał w filiżance i nieśmiało z niej wygląda.

ma radosne oczka.

uśmiech.

i bardzo przyjacielskie długie uszy.

szaraczek.
glina - cak. szkliwa: krakle bezbarwne,
fioletowe matowe, które wypaliło się na szaro :).
a u Kasi, urodzinowy konkurs.
6 komentarzy:
Ten szaraczkowy usmiech mnie rozbroił:-) cudo!
:) dziękuję Mrouh. pozdrawiam Cię mocno, e. :)
jak ja lubie takie nietypowe, "nierowne" (w jak najbardziej pozytywnym sensie :) przedmioty! A ten jeszcze z takim fajnym mieszkancem.
:) dziękuję Kasiu. zaczytuję się w Twojej alaskańskiej wyprawie. pozdrawiam serdecznie, e. :).
fajny pomysł na kubeczek, widziałam juz kiedys takie kubeczki ze zwierzaczakami na dnie, miały zachecac dzieci do picia mleka :)
:) dziękuję, Marto. ten jest raczej na espresso, tak się skurczył w wypale :). pozdrawiam mocno, ewelina.
Publikowanie komentarza