wreszcie zlutowane :). wycięte, aż wstyd przyznać, jak dawno temu.
przedstawiam Wam:
Anitę.
można powiedzieć - kawał anioła - 24x14,5 cm.
i Wiolkę!
drobniejsza, ale weselsza - 18x15 cm.
oba w technice taśmy miedzianej.
pojadą ze mną na mikołajkowy kiermasz, który odbędzie się w najbliższy piątek w łódzkiej fabryce sztuki.
serdecznie zapraszam. a teraz pędzę kończyć magnesy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz